Newsletter Tydzień w SEP

Kolejny 59. i 6. charytatywny Bal Elektryka za nami. Spotkanie członków i sympatyków Oddziału Rzeszowskiego SEP odbyło się w Hotelu Nowy Dwór w dniu 13 stycznia 2024 roku. Wspaniałe kreacje, uśmiechy na twarzach pokazywały, że wszyscy przygotowani są na wspaniałą zabawę. Po krótkim otwarciu przez Zbigniewa Stycznia, prezesa Oddziału rozpoczęła się kolejna zabawa taneczna. Jak co roku do tańca przygrywał zespół muzyczny PRO MUSIC kolegi Antoniego Klęska członka naszego Stowarzyszenia, a stare i nowe przeboje śpiewała wokalistka zespołu Ania.

Organizatorzy również w tym roku przygotowali atrakcyjną niespodziankę dla wszystkich uczestników. Okazało się jednak, że to życie przygotowuje najlepsze niespodzianki. Na 20  minut przed rozpoczęciem zaplanowanej niespodzianki, w hotelu i okolicy zostało wyłączone zasilanie i cała sala naszego balu pogrążyła się w egipskich ciemnościach.  Okazało się, że awaria była poważniejsza i przerwa w zasilaniu trwała pełne dwie godziny.

W tej nietypowej scenerii została zrealizowana atrakcja przewidziana przez organizatorów. Pary taneczne ze Szkoły Tańca Sportowego AXEL wykonały pełny pokaz tańców standardowych oraz latynoamerykańskich. Walc angielski, tango, walc wiedeński, foxtrot oraz quickstep w wykonaniu Piotra i Gabrieli oraz samba, cha-cha, rumba, paso doble i jive w wykonaniu Rafała i Oli zachwyciły wszystkich uczestników naszego balu, a wspaniała konferansjerka Pani Ania Niedzielska, która jest założycielem, dyrektorem, trenerem i choreografem, przybliżyła wszystkim sekrety i emocje poszczególnych tańców. Dodatkową atrakcją było oświetlenie miejsca pokazów. Uczestnicy balu wykorzystali swoje telefony komórkowe oraz świeczki dostarczone przez obsługę. Wytworzony w ten sposób nastrój spotęgował ekspresję i emocje przekazane przez tancerzy. Na zakończenie pokazu tancerze zaprosili do wspólnego wykonania walca wiedeńskiego uczestników balu.

Nieprzewidziana awaria zasilania nie wpłynęła negatywnie na atmosferę naszej zabawy. Dzięki kreatywności zespołu muzycznego, aby zabawa mogła dalej trwać muzycy wrócili do tradycyjnych instrumentów nie wymagających zasilania elektrycznego. Wspólne śpiewy przy akompaniamencie akordeonu i gitary trwały aż do przywrócenia zasilania przez służby pogotowia energetycznego.

Zbiórka charytatywna to nieodłączny element ostatnich naszych sześciu bali elektryka. Tegoroczna, przeznaczona była na wsparcie Fundacji Podkarpackie Hospicjum dla Dzieci. Jednak była ona inna niż dotychczasowe. Oprócz tradycyjnej puszki, do której uczestnicy balu mogli wrzucić przysłowiowy grosik odbyła się aukcja obrazów przekazanych na ten szczytny cel dzięki zaangażowaniu kolegi Bogusława Twaroga, prezesa Koła pracowników Uniwersytetu Rzeszowskiego. To jego działanie doprawadziło do przekazania przez podkarpacką artystkę Krystynę Perlak 23. obrazów, które zostały wystawione w holu sali balowej. W czasie trwajacego balu kilkanaście obrazów zostało sprzedanych, a pieniądze uzyskane z ich sprzedaży zasilą konto Fundacji. Pozostałe obrazy zostaną przekazane do Fundacji i wystawione na sprzedaż na stronie Fundacji.

Kolejne niespodzianki to występy kolegi Jurka i Jana. Kolega Jerzy Ochab wykonał najnowszą wersję „Balu Elektryków”, a następnie zaprosił całą salę do odśpiewania „Piosenki weteranów SEP-u”.

Kolega Jan Lech wraz z zespołem PRO MUSIC wykonał z dedykacją i podziękowaniami dla organizatorów piękny utwór „W gorącym słońcu Casablanki” oraz kilka innych utworów dedykowanych dla wszystkich uczestników balu. Wspaniałe brawa uczestników nagrodziły występy naszych kolegów.

Zabawa, jak było zapowiedziane na początku balu miała trwać do białego rana. Jak mawia stare przysłowie „wszystko co dobre, kiedyś się kończy” dlatego również i nasz kolejny 59. bal dobiegł końca. Ostatni goście opuścili salę balową po godzinie 3 rano w niedzielę.

Już teraz zaczynamy myśleć o organizacji jubileuszowego 60. balu w roku 2025. Żegnamy się zatem tym mocnym postanowieniem „ Do zobaczenia za rok”.

opracowanie i zdjęcia: Zbigniew Styczeń