PROFESORA STANISŁAWA BOLKOWSKIEGO WSPOMINA JERZY BARGLIK
Staszka poznałem ponad czterdzieści lat temu podczas konferencji naukowej Seminarium Podstaw Elektrotechniki i Teorii Obwodów organizowanej przez Wydział Elektryczny Politechniki Śląskiej. Profesor przewodniczył Komitetowi Naukowemu tej konferencji. Ale nasze szczególnie bliskie kontakty wiążą się oczywiście z działalnością społeczną w Stowarzyszeniu Elektryków Polskich. Byłem mu zawsze bardzo zobowiązany za Jego częste wizyty w Katowicach w okresie, gdy pełnił obowiązki prezesa Stowarzyszenia Elektryków Polskich oraz za zgodę na pełnienie obowiązków przewodniczącego Centralnej Komisji Odznaczeń i Wyróżnień SEP podczas moich kadencji prezesa SEP. Nasze kontakty szybko przerodziły się w przyjaźń daleko wykraczającą poza sprawy stowarzyszeniowe.
Staszek był wspaniałym, dobrym, szlachetnym człowiekiem. Trudne lata II wojny światowej spędzone w dalekiej Syberii zahartowały go i nauczyły szacunku dla drugiego człowieka. Znane są powszechnie Jego osiągniecia naukowe i dydaktyczne. Ale był także miłośnikiem muzyki, uwielbiał podróże do różnych zakątków Europy i świata. Był prawdziwym człowiekiem renesansu, o wielkim sercu i wszechstronnych zainteresowaniach.
Staszek odszedł nagle i niespodziewanie podczas pobytu na swoich ukochanych Mazurach. Myśl zawarta w wierszu księdza poety Jana Twardowskiego „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą” dobrze oddaje nasze uczucia. Staszek odszedł za szybko. Będzie mi bardzo brakowało częstych spotkań i kontaktów telefonicznych z nim. Pozostanie na zawsze w mojej pamięci.
Jerzy Barglik
Prezes SEP w latach 2006-2014